Glukozamina dla cierpiących na choroby zwyrodnieniowe stawów

stawy Choć zwyrodnienie stawów często utożsamiane jest z chorobą, z którą zmagają się osoby starsze, myślenie o tym schorzeniu w podobny sposób można już uznać za pewne uproszczenie. Nie da się zaprzeczyć, że problemy ze stawami dotykają coraz młodszych pacjentów, naturalne wydaje się więc poszukiwanie rozwiązań, które pozwalają zarówno na ich leczenie, jak i na zapobieganie dalszemu rozwojowi zmian zwyrodnieniowych.

Do niedawna wśród lekarzy dominowało przeświadczenie o tym, że zmiany zwyrodnieniowe powinny być leczone wyłącznie objawowo. Zakładano, że skoro chrząstka stawowa się nie regeneruje, nie ma powodu do tego, aby koncentrować się na wysiłkach mających na celu przywrócenie jej dawnych właściwości. Podobne leczenie rzeczywiście łagodziło dolegliwości bólowe, sprawiało jednak, że pacjenci nieustannie musieli zmagać się z problemami poważnie utrudniającymi im normalne funkcjonowanie w świecie.

Glukozamina występująca w swojej naturalnej postaci nie tylko w chrząstkach stawowych, ale również w wiązadłach oraz ścięgnach okazała się związkiem chemicznym, który zasługiwał na zainteresowanie, badania naukowe potwierdziły zaś, że nadzieje z nią wiązane nie były wcale płonne. Dziś uważa się zresztą, że nie powinniśmy wcale zwlekać z włączeniem glukozaminy do naszej diety aż do czasu, w którym zaczniemy odczuwać poważne problemy ze stawami. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że niektórych zmian zwyrodnieniowych rzeczywiście nie da się zatrzymać, dobrze więc, jeżeli relatywnie szybko zdecydujemy się na działania profilaktyczne.